Haute Couture – czym jest wysokie krawiectwo?
Haute Couture to nic innego, jak dział luksusowego krawiectwa, zajmujący się tworzeniem ubrań na zamówienie dla konkretnego klienta. Cechuje je wysoka jakość materiałów i wykończeń. Często są szyte ręcznie. Więcej o haute couture dowiesz się z tego artykułu.
We Francji, gdzie narodziło się haute couture, termin ten od 1945 roku jest chroniony przez przepisy prawa. Oznacza to, że domy mody używające tej nazwy, są zobowiązane przestrzegać określonych kryteriów w tym:
- ręczne szycie,
- określona liczba pracowników i modelek,
- przynajmniej dwa warsztaty – pracownie,
- przynajmniej dwa pokazy różnych kolekcji w roku,
- zużycie określonej ilości materiału.
Haute couture a historia krawiectwa
Aby zrozumieć haute couture, trzeba zajrzeć trochę głębiej i zapoznać się z historią wysokiego krawiectwa. Jest ona o wiele dłuższa niż Pret-a-porter, czyli masowo produkowanej mody.
Jej początki to XIX wiek i oczywiście Paryż. Wówczas świat zaczął rozwijać się szybciej. Burżuazja doszła do dużych pieniędzy. W Paryżu otwarto pierwsze, duże domy towarowe. Moda zaczęła się zmieniać i być dostępna dla wszystkich. W samej Francji zaczęto produkować dużo drogich materiałów takich jak: koronka. Trafiały one prosto do krawców z Paryża. Duży popyt i zwiększona podaż sprawiły, że wszystko zaczęło się wzajemnie napędzać.
Ojcem wysokiego krawiectwa jest Charles Frederick Worth, który z krawca został couturierem i otworzył swój własny dom mody w Paryżu w 1958 roku. Worth zaczynał jako krawiec od szycia ubrań na zamówienie dla swoich klientek. Wraz z otwarciem paryskiego domu mody skończył z szyciem „na życzenie” i zaczął projektować cztery kolekcje rocznie. Jego klientki mogły wybierać kreacje wyłącznie z gotowych projektów. Bardzo szybko osiągnął spektakularny sukces, a jego stałymi klientkami zostały monarchinie (królewna Victoria, cesarzowa Eugenia, cesarzowa Elżbieta) oraz gwiazdy teatru i estrady. Zbudował imperium, które w 1870 roku zatrudniało 1200 krawcowych. Zaczął produkować własne materiały i sprzedawał swoje modele do sklepów na całym świecie.
Rynek mody rozwijał się. Produkowano coraz więcej, a wiele osób chciało zbić majątek, windując ceny produktów niskiej jakości. Syn Wortha, Gaston Worth, stworzył stowarzyszenie „Chambre syndicale de la couture francaise”, by chronić interesy couturierów (Izba mody Haute Couture). Od 1945 roku pojęcie haute couture jest zastrzeżone prawnie we Francji.
Obecnie do zaszczytnego grona haute couture należy zaledwie 19 domów mody, w tym 14 francuskich i 5 zagranicznych. Aby dom mody mógł nazywać się haute couture, musi uzyskać zgodę Ministerstwa Przemysłu, która umożliwia mu wejście do Izby.
Nie każdy może zostać członkiem organizacji, należy spełniać 4 najważniejsze wymagania:
- dom mody musi zatrudniać co najmniej 25 osób,
- kreacje są prezentowane dwa razy w roku w Paryżu,
- trzeba pokazać minimum 35 modeli i wszystkie muszą być unikatowe.
- modele muszą być wykonane z najlepszych i ekskluzywnych materiałów, szyte ręcznie.
Do dziś domem haute couture pozostał Paryż, co wcale nie jest takie oczywiste. W 1940 roku wielką modę do Berlina lub Wiednia chciał przenieść Hitler. Na szczęście prezydentowi Chambre Syndicale – Lucienowi Lelongowi udało się temu zapobiec.
Do prestiżowego grona haute couture należy:
- 14 francuskich domów mody, w tym między innymi: Alexandre Vauthier, Chanel, Christian Dior, Elie Saab, Giambattista Valli, Givenchy, Jean Paul Gaultier, Maison Margiela itd.
- 5 zagranicznych domów mody: Armani Privé, Atelier Versace, Fendi, Valentino, Viktor & Rolf.
Do tego gościnne domy mody, między innymi: Dice Kayek, Ralph & Russo, Vetements i Zuhair Murad.
Dlaczego haute couture jest takie drogie?
Tak naprawdę ceny projektów wysokiego krawiectwa owiane są tajemnicą, a zarówno domy mody, jak i klienci, damy i dżentelmeni, jak wiadomo, nie rozmawiają o pieniądzach.
Ceny zaczynają się od 10 tys. dolarów za bluzkę, 100 tys. dolarów za sukienkę. Górna granica tak naprawdę nie istnieje, jak mawiają Anglicy – „sky is the limit”.
Wysoka cena projektów haute couture uzależniona jest, przede wszystkim od unikatowości kreacji, a także od sposobu jej wytworzenia. W branży haute couture pracuje zaledwie 4,5 tys. osób na całym świecie. Klientek jest jedynie 200. Jako ciekawostka: w szczycie swojej świetności przed wojną przy tworzeniu kreacji na pokazy pracowało ponad 46.000 ludzi, a samych domów mody było ponad 1000.
Przy jednym, unikatowym projekcie pracuje kilka, a nawet kilkanaście osób. Do wieloetapowej produkcji zaangażowani są: krawcy, złotnicy, szewcy, asystenci projektanta. Kreacje haute couture są szyte z najdoskonalszych materiałów i wykończone z największą precyzją (koronkami, piórami, ornamentami, kryształami, biżuterią). Jedna suknia haute couture, szyta ręcznie, powstaje przez ponad 150 godzin.
Mogłoby się wydawać, że to gwiazdy Hollywood je kupują, skoro siedzą na pokazach w pierwszych rzędach. Nic bardziej mylnego! Prawda jest taka, że domy mody najwyżej wypożyczają im te bajeczne kreacje na duże eventy, jak rozdanie Oscarów. Mamy tu zachowaną strategię win-win – gwiazda może pokazać się w prestiżowej kreacji, a dom mody ma reklamę. Prawdziwymi kolekcjonerkami haute couture są multimiliarderki i arabskie księżniczki. Po pokazach, gdy gwiazdy się fotografują, klientki idą za kulisy i kupują.
Po co nam haute couture skoro kupuje tak niewielu? Przede wszystkim jest to niezwykły prestiż posiadania czegoś wyjątkowego i unikatowego, co istnieje tylko w jednym egzemplarzu na świecie. Haute couture nie traktuje mody jak coś użytkowego, ale jako sztukę. Kolekcjonerki kupują suknie niczym najsłynniejsze obrazy. Zakup kreacji haute couture to marzenie, na które mogą sobie pozwolić jedynie nieliczni na świecie.