DDD, czyli jak funkcjonują Dorosłe Dzieci z Rodzin Dysfunkcyjnych
Rodzina dysfunkcyjna i rodzina patologiczna to terminy często używane zamiennie, a to błąd. Chociaż każda rodzina patologiczna jest rodziną dysfunkcyjną, to nie wszystkie rodziny z dysfunkcjami są patologiczne. Czym charakteryzuje się rodzina dysfunkcyjna? Jaki wpływ na człowieka ma wzrastanie w takim środowisku? Czym jest syndrom DDD? O tym w poniższym artykule.
Każda rodzina tworzy odrębny system. Poszczególni członkowie, zarówno dorośli, jak i dzieci, mają w nim do wykonania określone zadania, pełnią jakieś role. Swoją obecnością i zachowaniem wywierają wpływ na pozostałych członków systemu. Co się dzieje, gdy rodzina nie funkcjonuje tak, jak powinna?
Rodzina dysfunkcyjna
Każdy system działa prawidłowo tylko wtedy, gdy elementy tworzące go, pracują sprawnie. Rodzina dysfunkcyjna to system, w którym występuje pomieszanie ról, a relacje pomiędzy poszczególnymi osobami są zaburzone. Tym samym wywierają negatywny wpływ na psychiczne i fizyczne samopoczucie rodziców i dzieci.
Co ważne, jakakolwiek dysfunkcja u jednego z członków danej rodziny powoduje konsekwencje u pozostałych. Dziecko w takim systemie nie rozwija się prawidłowo, nie ma możliwości nauczyć się, jak nawiązywać bezpieczne relacje z innymi, nie przyswaja norm społecznych.
To rodzina powinna uczyć, jak wyglądają relacje, jak wyrażać uczucia. Rodzina dysfunkcyjna natomiast często wysyła komunikaty o treści: „Nie możesz tak się czuć. To niewłaściwe, co czujesz”. W wyniku tego w dziecku budzi się przekonanie, że nie może sobie ufać, że to, co czuje, jest nieważne albo nieprawdziwe. Zaczyna wierzyć w to, że inni wiedzą lepiej.
Typy rodzin dysfunkcyjnych
Geneza rodzin dysfunkcyjnych obejmuje:
- rodziny niepełne na skutek śmierci jednego z rodziców, rozwodu czy długotrwałego wyjazdu za granicę, w tym przypadku drugi rodzic traktuje czasem dziecko nie jak dziecko, lecz jak partnera,
- rodziny, gdzie występuje przemoc fizyczna, psychiczna lub/i seksualna,
- rodziny, w których rodzice żyją nie ze sobą, a obok siebie, nie kochają się, nie szanują, często kłócą (używając w stosunku do siebie obraźliwych słów), wciągają w kłótnie dziecko albo obwiniają je o to, co się dzieje,
- rodziny, w których jeden z członków cierpi na chorobę psychiczną,
- uzależnienia w rodzinie: alkohol, narkotyki,
- nadopiekuńczość lub chłód emocjonalny względem dzieci.
Cechy rodziny dysfunkcyjnej
Rodziny dysfunkcyjne najczęściej charakteryzują się brakiem prawidłowych wzorców ról i zachowań. Komunikacja między poszczególnymi członkami pozostawia wiele do życzenia. Nie potrafią prowadzić otwartego, życzliwego dialogu. Nie rozmawiają o uczuciach, potrzebach czy na temat tego, co się aktualnie dzieje w życiu każdego z nich. Normą jest okazywanie sobie wrogości.
W wielu rodzinach dysfunkcyjnych istnieje tzw. tajemnica rodzinna. Jest to coś, co rodzina uważa za wstydliwe (choroba, uzależnienie, brak pieniędzy). Dzieci i dorośli robią wszystko, by sekret nie ujrzał światła dziennego. Nie ma tu zgody na okazywanie prawdziwych uczuć czy słabości, każdy udaje, że wszystko jest w porządku.
Ogólnie rzecz ujmując, w rodzinie dysfunkcyjnej brak warunków do prawidłowego rozwoju. Jej członkowie rezygnują z zaspokajania własnych potrzeb na rzecz utrzymania wszystkiego tak, jak było do tej pory. Brakuje szacunku i akceptacji dla indywidualnych opinii i odmiennych postaw.
W rodzinie dysfunkcyjnej dziecko przyjmuje określone role:
- kozioł ofiarny – sprawia problemy wychowawcze, wdaje się w bójki, konflikty, na ogół jest słabym uczniem obwinianym o wszystkie trudności, z jakimi się boryka; rodzice nie widzą problemu w swoich zachowaniach – problemem jest dziecko, które trzeba naprawić,
- bohater rodzinny – odpowiedzialny, nie pozwala sobie na błędy, często dobrze się uczy, jego osiągnięcia odwracają uwagę od problemów rodziny; bohater często zastępuje rodziców np. w opiece nad rodzeństwem czy obowiązkach domowych,
- dziecko we mgle – niewidzialne, nie chce sprawiać kłopotu, jest wycofane, żyje w swoim świecie (mogą to być książki, muzyka), często fantazjuje,
- powiernik – dziecko wysłuchuje zwierzeń jednego z rodziców, ma pakt z dorosłym, czuje się wyjątkowe, bo mają wspólną tajemnicę; rodzic, rozmawiając z nim o wszystkim, daje upust swoim emocjom,
- rozjemca – próbuje pojednać rodziców, rozwiązać problemy rodziny, czuje się za nie odpowiedzialny.
Wpływ wzrastania w rodzinie dysfunkcyjnej na dorosłość
Role odgrywane w dzieciństwie wpływają na dorosłe życie osób z rodzin dysfunkcyjnych. DDD funkcjonują na co dzień podobnie, jak robiły to w pierwszych latach swojego życia. Nie ufają swoim uczuciom. Nie umieją ich wyrazić. Boją się ich. Uciekają przed nimi lub je tłumią. Z tego powodu bywają jak bomba zegarowa. Jeden mały zapalnik powoduje wielki wybuch.
Dorośli, pochodzący z rodzin dysfunkcyjnych, pozwalają się krzywdzić, wykorzystywać, nie znają swoich granic. Uciekają przed zranieniem i bliskością. Nie potrafią tworzyć trwałych relacji. Cechuje ich lęk przed wchodzeniem w związki, mylą np. bycie potrzebnym albo ważnym dla kogoś z miłością.
DDD mają też niskie poczucie własnej wartości, uważają, że na miłość muszą zasłużyć. Nie umieją rozwiązywać konfliktów. Mają skłonność do uzależnień czy stanów depresyjnych. Jako rodzice borykają się z problemami w wychowywaniu własnych dzieci. Chociaż nie pochodzą z rodzin alkoholowych, które na ogół obwinia się za niepowodzenia w dorosłości, to ich życie nie układa się tak, jak powinno i jakby DDD tego chciały.
DDD – gdzie szukać pomocy?
Osoby z rodzin dysfunkcyjnych jako dzieci nie rozumiały, że to, co się dzieje w rodzinie, jest niewłaściwe. W dorosłym życiu, często pod wpływem trudności, porażek, kolejnych nieudanych relacji, szukają pomocy. Trafiają do terapeuty na terapię indywidualną lub grupową. Dopiero tam w bezpiecznym, wspierającym środowisku mogą spróbować wyrwać się z zaklętego kręgu błędnych przekonań i niskiej samooceny.
Na terapii dowiadują się i uczą, wydawałoby się, podstawowych rzeczy. Jakich? Poznają świat uczuć. Zdobywają wiedzę na temat tego, czym one są i do czego służą. Uczą się wyznaczania granic, odbudowują poczucie własnej wartości. Zaczynają lubić, a potem kochać siebie, dzięki czemu są w stanie przyjąć i ofiarować miłość w relacji z innymi. Poznają swoje pasje i zainteresowania. Dowiadują się, co lubią, a czego nie. Z czasem są w stanie rozprawić się z demonami przeszłości i w pełni czerpać radość z życia.
Jeśli podejrzewasz, że syndrom DDD dotyczy Ciebie, nie wahaj się, szukaj pomocy. Zawalcz o swoje szczęście, spokój i poczucie bezpieczeństwa.
Małgorzata Słomian – terapeutka uzależnień i współuzależnienia.