Masz pieniądze na lokacie? Sprawdź, ile naprawdę straciłeś przez inflację

Myślisz, że odkładając pieniądze na lokacie, chronisz swoje oszczędności? Lokata w banku od lat uchodzi za najprostszy i najbezpieczniejszy sposób oszczędzania. Polacy ufają jej bezgranicznie, powierzając bankom setki miliardów złotych. Problem w tym, że większość z tych pieniędzy realnie traci na wartości. Inflacja, podatek Belki i spadające oprocentowanie sprawiają, że zamiast zarabiać – dopłacamy do własnych oszczędności. Eksperci nie mają wątpliwości: „Oszczędzasz? I tak jesteś na minusie”.
Polacy oszczędzają, ale rzadko robią to z głową
Z danych Eurostatu wynika, że Polska znajduje się niemal na końcu listy krajów europejskich pod względem poziomu oszczędności. Gospodarstwa domowe odkładają średnio tylko 2,4% swoich dochodów – dla porównania, w Szwajcarii jest to aż 22%.

Nie tylko niska skłonność do oszczędzania jest problemem. Z badania Opinia24 z 2025 roku wynika, że tylko 57% Polaków posiada jakiekolwiek oszczędności, podczas gdy rok wcześniej było to 72%. Najczęstsze powody to zbyt niskie dochody (30%) i wysoka inflacja (28%).
Co gorsza, jak pokazuje raport „Zdrowie finansowe Polaków”, zaledwie 3 na 10 osób czuje się bezpiecznie ze swoim stanem konta, a 15% przecenia swoje kompetencje finansowe, myśląc, że zna podstawy inwestowania. Nie dziwi więc fakt, że co trzeci Polak trzyma oszczędności w gotówce, zamiast inwestować w opłacalne instrumenty finansowe.
Lokaty – zysk tylko na papierze
Na początku 2025 roku Polacy zgromadzili w bankach 1,3 biliona złotych, z czego aż 395 miliardów złotych ulokowano na lokatach terminowych. To wyraźny dowód, że Polacy wciąż ufają tej formie oszczędzania.
Według Opinia24, 40% Polaków wybiera lokaty jako główną formę inwestowania, ale tylko co dziesiąta osoba uważa je za atrakcyjne. Eksperci Raisin przestrzegają, że wiele osób mylnie zakłada, że samo przeniesienie środków z konta na lokatę wystarczy, by pieniądze zaczęły „pracować”.
– „Lokata wciąż kojarzy się z bezpiecznym i stabilnym wyborem, ale to tylko złudzenie. Przy obecnym poziomie inflacji i spadającym oprocentowaniu lokat, większość z nich nie chroni realnej wartości pieniędzy” – komentuje Michał Piątek, dyrektor generalny Raisin w Polsce.
Inflacja „zjada” zyski szybciej niż bank je wypłaci
Według GUS w czerwcu 2025 roku inflacja w Polsce wyniosła 4,1%. To oznacza, że trzymając oszczędności w przysłowiowej skarpecie, ich wartość spada o tyle samo w ciągu roku. Aby wyjść na zero, lokata musi nie tylko przewyższać inflację, ale też uwzględniać podatek Belki (19%), odliczany od odsetek.

Tymczasem średnie oprocentowanie popularnych lokat spada poniżej 4%, a eksperci przewidują, że może spaść jeszcze bardziej. Znaczna część lokat nie przynosi realnego zysku – wręcz generuje stratę.
– „Wiele osób cieszy się z kilku procent na lokacie, ale nie sprawdza, ile te pieniądze są warte po roku. Jeśli ktoś trzyma 50 tys. zł na rocznej lokacie 4%, po roku dostaje około 1600 zł na rękę. Tyle że przez inflację traci ponad 2000 zł. Mimo teoretycznego zysku jest ponad 400 zł na minusie” – zauważa Michał Piątek.
Wysokie oprocentowanie? Często tylko na papierze
Często lokaty z wyższym oprocentowaniem dostępne są tylko dla nowych klientów, którzy założą konto osobiste. Promocyjne warunki obowiązują czasem jedynie 3 miesiące, a kwota objęta oprocentowaniem jest ograniczona, np. do 20 tys. zł. Po tym okresie lokata automatycznie przechodzi na gorsze warunki.
Eksperci podkreślają, że lokaty bez dodatkowych ograniczeń oferują zwykle około 4% rocznie, co przy obecnej inflacji nie wystarcza.
Jak znaleźć lokaty, które faktycznie zarabiają?
Specjaliści z Raisin radzą, aby przy wyborze lokaty uwzględnić trzy czynniki:
- oprocentowanie brutto
- aktualną inflację
- podatek Belki
Przykład: przy inflacji 4,1%, lokata musi mieć oprocentowanie co najmniej 5,1%, aby realnie nie tracić wartości pieniędzy. Wszystko poniżej tej granicy oznacza stratę, nawet jeśli nominalnie otrzymujemy odsetki.
Gdzie szukać takich ofert? Warto:
- porównywać lokaty w niezależnych rankingach,
- śledzić aktualne promocje bankowe,
- rozważyć oferty zagranicznych banków, których oprocentowanie sięga ponad 6% rocznie i nie wymaga otwierania konta za granicą.

Świadome oszczędzanie to konieczność
Według prognozy NBP, średnioroczna inflacja w 2025 roku wyniesie 4,9%. To oznacza, że tylko lokaty z oprocentowaniem co najmniej 6,1% pozwolą utrzymać realną wartość pieniędzy. Wszystko poniżej tej granicy to strata, nawet jeśli na pierwszy rzut oka saldo konta rośnie.
Oszczędzasz? I tak jesteś na minusie – dlatego świadome wybory finansowe to już nie luksus, a konieczność.
Podsumowanie: świadome oszczędzanie to konieczność
Trzymanie pieniędzy na lokacie wcale nie gwarantuje bezpieczeństwa ani zysku. Inflacja, podatek Belki i promocyjne warunki sprawiają, że nawet nominalny zysk może okazać się stratą. Oszczędzasz? I tak jesteś na minusie – to brutalna prawda, której wielu Polaków wciąż nie chce dostrzec.
Jeśli naprawdę chcesz, aby twoje pieniądze pracowały na ciebie, świadome decyzje finansowe są niezbędne. Porównuj oferty, sprawdzaj realne oprocentowanie, uwzględniaj inflację i nie ufaj ślepo tradycyjnym lokatom. Pamiętaj: oszczędzanie to nie luksus, to konieczność, jeśli nie chcesz, aby twoje ciężko zarobione pieniądze powoli znikały w cieniu inflacji.
Teraz pytanie do ciebie: czy twoje oszczędności naprawdę zarabiają, czy tylko sprawiają wrażenie bezpieczeństwa?