Bo młodość to stan umysłu!

Jest takie powiedzenie „masz tyle lat, na ile się czujesz” idealnie pasuje do kobiety, którą chcę Wam przedstawić. Od 40 lat mieszka w Niemczech, od 20 prowadzi własny salon kosmetyczny w Köln. Nie wstydzi się swojego wieku. Ma 66 lat, jest pełna życia i energii. Poznajcie Irenę Thomann i jej historię.

Początki w Niemczech nie należały do łatwych. Już same formalności związane z załatwieniem zgody na pobyt wymagały zachodu. To były lata 80-te, inne czasy. Mimo to, jak opowiada, spotkała wiele życzliwych osób. Potem przyszły problemy w małżeństwie, które zmusiły ją do ucieczki od męża. Zamieszkała w domu matki i dziecka. Szybko zrozumiała, że musi się zmobilizować i dalej żyć.

Po pewnym czasie wyjechała do Kolonii i zaczęła pracę w SPA swojej siostry. Wkrótce otworzyła własny gabinet kosmetyczny, który odwiedza obecnie czwarte pokolenie klientek. Zajmuje się również network marketingiem i działa w prestiżowym Klubie Integracji Europejskiej zrzeszającym środowisko biznesowe w Europie.

Wiek to tylko liczba

„Wiek to tylko liczba, a nie stan umysłu czy powód do szczególnego zachowania”. Cecelia Ahern

Dziś już wie, że przeszkody są po to, by je pokonać, a młodość to stan umysłu. Mimo trudnych doświadczeń jest pełna życia i energii, której źródłem jest miłość. Nie boi się próbować nowych rzeczy, stawia na rozwój, ćwiczy. Nie robi ze swojego wieku wymówki do niedziałania. To aktywny styl życia i kontakty z ludźmi napędzają ją do codzienności.

Akuna – z naturą Ci do twarzy!

Każdego dnia dziękuje Bogu za dar życia. Jest wdzięczna za to, co ma i czerpie radość z małych rzeczy. Lubi dbać o siebie i wyglądać dobrze. Kocha świat i ludzi.

Każdy wiek ma swoje prawa

Historia Ireny doskonale pokazuje, że wiek to tylko liczba, bo ważny jest stan umysłu. Lata w metryce nie są wyznacznikiem tego, że mamy przestać korzystać z życia i cieszyć się nim. W każdym wieku może nas spotkać coś dobrego. Po 60-tce czy 70-tce nadal możemy mieć pasje, plany, być aktywne i doświadczać nowych rzeczy.

Oprócz wieku fizycznego jest jeszcze wiek psychiczny. Ten drugi może sprawić, że nawet młoda osoba poczuje się jak starzec i na odwrót. Młodość to stan umysłu. Tym, co pomaga ją zachować, są uśmiech, otwartość, ciekawość świata i ludzi oraz regularna aktywność.

Nigdy nie jest za późno na zmiany. Nie jest za późno, by zacząć żyć, odnaleźć miłość i realizować się. Zawsze jest jakaś opcja, ciekawa pasja, której możemy się poświęcić nawet wtedy, gdy zdrowie nie jest w najlepszym porządku.

Irena, mimo trudnych momentów w swoim życiu, ponownie odnalazła miłość (tym razem tę prawdziwą) w osobie obecnego męża Martina. Mam nadzieję, że jej historia będzie dla Was motywacją do działania i czerpania radość z każdego dnia. Tego Wam życzę w Nowym Roku!

Izabela Tomiczek-Pitlok

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *